Nowoczesne rury domykają pierścień na Nowym Mieście
Dostawy ciepła w sezonie grzewczym dla osiedla Nowe Miasto w Rzeszowie będą bezpieczniejsze. Dopinamy właśnie ostatni fragment pierścienia ciepłowniczego zbudowanego w tej części miasta.
Przy ul. Zdzisława Kozienia na rzeszowskim osiedlu Nowe Miasto trwają właśnie ostatnie prace przy remoncie niedługiego fragmentu sieci ciepłowniczej, który był wykonany przed wieloma laty w dawnej technologii rur stalowych posadowionych w kanale ciepłowniczym. Nowy odcinek, mierzący około 140 metrów to nowoczesne rury preizolowane o średnicy 200 mm, zapewniające stabilność i bezpieczeństwo dostaw ciepła systemowego do budynków mieszkalnych wielorodzinnych i usługowo – handlowych zlokalizowanych na terenie osiedla. W ten sposób domknięty zostanie pierścień sieci ciepłowniczej zapewniający awaryjne zasilanie budynków w ciepło w przypadku wystąpienia awarii.
– To ostatni fragment systemu pierścieniowego. Umożliwia on dwustronne dostawy ciepła. Obecnie cały pierścień jest już wykonany w rurażu preizolowanym, monitorowanym i posiadającym system wczesnego ostrzegania, precyzyjnie sygnalizującego miejsca uszkodzeń lub awarii – mówi Juliusz Mikłasz, kierownik Wydziału Eksploatacji Południe rzeszowskiego MPEC.
Szczególnie cieszy nas to, że przeprowadzona przez nas inwestycja nie wiąże się z ingerencją w istniejącą zieleń osiedlową. Prowadząc roboty budowlane zawsze dążymy do jak najmniejszej ingerencji w środowisko naturalne. Co więcej, często wręcz ją poszerzamy i urozmaicamy np. poprzez nowe nasadzenia.
Dokładamy także wszelkich starań, aby uniknąć uciążliwości dla naszych mieszkańców oraz klientów okolicznych sklepów i galerii handlowych. Naszym sprzymierzeńcem w tej materii jest chociażby zastosowana technologia robót.
– Przeprowadzenie rur pod ulicami wykonaliśmy technologią bezwykopową, co pozwala praktycznie w całości wyeliminować utrudnienia w ruchu drogowym. Nie wszędzie jednak będzie to możliwe. Niewielkie uciążliwości mogą pojawiać się na parkingu sklepu budowlanego Castorama oraz pobliskiej kręgielni. Tam część robót jest wykonywana bezwykopowo, a część tradycyjnym przekopem – dodaje Juliusz Mikłasz.
Planowany termin zakończenia naszych prac to połowa lipca.
