Kamienica przy ul. Grunwaldzkiej znów dodaje blasku centrum Rzeszowa
Konserwatorzy zabytków – miejski i wojewódzki nie mieli zastrzeżeń do jakości zakończonej właśnie rewitalizacji elewacji kamienicy przy ulicy Grunwaldzkiej 24 w Rzeszowie. Spod warstw tynku wydobyto dawny – XIX-wieczny wygląd budynku.
– Bardzo się cieszę, że 152-letnia kamienica, będąca ważnym elementem architektury rzeszowskiego Starego Miasta odzyskuje swój blask – mówi Konrad Fijołek, prezydent Rzeszowa. Budynek znajduje się w reprezentacyjnej części miasta, u zbiegu ulic Grunwaldzkiej i Sobieskiego. Jej elewacja oraz dach zostały wyremontowane wspólnymi siłami przez zarządcę – Miejski Zarząd Budynków Mieszkalnych w Rzeszowie, wspólnotę mieszkańców, przy bardzo istotnym wsparciu ze strony miejskiego i wojewódzkiego konserwatorów zabytków.
23 sierpnia przedstawiciele wspólnoty mieszkańców, MZBM oraz konserwatorów zabytków – w obecności przedstawiciela wykonawcy prac – przemyskiej firmy Park-Bud – odebrali remont kamienicy. Spisano i podpisano protokoły. – Prace zostały ocenione bardzo dobrze. Nie było żadnych zastrzeżeń ani uwag ze strony konserwatorów – mówi Łukasz Południak, kierownik Rejonu Obsługi Mieszkańców nr I rzeszowskiego MZBM.
Remont podzielony był na dwa etapy. Pierwszy zakończony w ubiegłym roku dotyczył elewacji i dachu od strony ulicy Grunwaldzkiej, drugi, właśnie zakończony, elewacji od strony ulicy Sobieskiego.
Kamienica, zbudowana w 1870 roku, została wpisana do rejestru zabytków w kwietniu 2005 roku. – Remont elewacji i więźby dachowej to była żmudna i wymagająca najwyższego kunsztu praca. Trzeba było centymetr po centymetrze bardzo ostrożnie, delikatnymi narzędziami zdejmować kolejne warstwy elewacji nakładane na mury przy kolejnych remontach przez ostatnie kilkadziesiąt lat. Te warstwy skutecznie ukryły oryginalną, historyczną elewację – opowiada Łukasz Południak.
Podczas prac odkryto między innymi wnęki, które ktoś kiedyś zabudował cegłą dziurawką całkowicie zmieniając historyczny wygląd elewacji.
Wszystkie działania odbywały się pod czujnym okiem miejskiego i wojewódzkiego konserwatora zabytków i konserwatora rzeźby oraz dzieł sztuki.
– Efekt jest imponujący co wynagradza poświęcony czas i koszty inwestycji – podkreśla Roman Szczepanek, prezes Miejskiego Zarządu Budynków Mieszkalnych w Rzeszowie.
Remont obu elewacji i więźby dachowej kosztował blisko 649 tysięcy złotych. Wojewódzki konserwator zabytków wspomógł inwestycję dotacją w wysokości 60 tysięcy złotych, a miejski konserwator dołożył z budżetu miasta Rzeszowa 65 tysięcy złotych. Wykorzystano także środki z funduszu remontowego – ponad 96 tysięcy złotych, a wspólnota mieszkańców uzyskała na ten cel kredyty – łącznie ponad 427 tysięcy złotych.